piątek, 10 kwietnia 2015

Krissy Stroll'n Play 2001

Barbiowych niemowląt na przestrzeni lat wyprodukowano sporo, ale tylko kilkanaście lalek w latach 1998-2001 nosiło imię Krissy. Występowały w zestawach z Barbie i/lub z akcesoriami. Wszystkie maleństwa, które prezentowałam dotychczas to nie były Krissy, choć przyjęło się używać to imię w stosunku do każdego niemowlęcia z rodziny Barbie.
Krissy mają unikalny mold, delikatniejszą buzię i szczuplejsze ciałko niż inne oseski, np. prezentowana w zeszłym miesiącu syrenka.


Nóżki przymocowane są na gumkach, co jest ich słabą stroną.
Obie moje dziewczynki mają z tym problem - u jednej gumka się naciągnęła i nóżki są zbyt luźne, druga chyba przeszła jakąś amatorską naprawę, przez co zesztywniała i zatraciła zdolność siadania, a lewa nóżka odstaje koślawo.
Niestety, nie jestem na tyle odważna, by próbować coś z tym zrobić, bo wiem, że musiałoby to się wiązać z "otwarciem" lalki.
Pochodzą w zestawu Barbie & Krissy Stroll'n Play z 2001 r.
Zdjęcia z sieci, niestety dość kiepskie:



Oryginalnie w zestawie była blondynka i szatynka, ja prezentuję identyczne maleństwa. Pomimo, że mam też szatynkę, obie blondynki, z uwagi na swoje kalectwo pewnie u mnie zostaną.
Zaprezentowanie bliźniaczek to również okazja, by pokazać "kultowe" łóżeczko od pierwszej Kelly z 1994 r. - Kelly New baby sister of Barbie:


Wraz z łóżkiem dostało mi się kilka oryginalnych akcesoriów w kolorze wściekłego różu:

21 komentarzy:

  1. Urocze bobaski :-) o i masz to słynne łóżeczko :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, i powiem Ci, że na żywo ono trochę rozczarowuje. Zamiast jednej nogi jest wyjmowana rurka, której zakończenie stanowi zawieszka - karuzelka. Zarówno karuzelka, jak i ta "noga" trzyma się "na słowo honoru" i łóżko jest lekko kulawe.

      Usuń
  2. Nie przepadam za takimi tyciami, ale gratuluję nabytku :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ich dobrą stroną jest to, że zajmują minimum miejsca :-)

      Usuń
  3. Mają bardzo ładne buzie i nawet wmoldowane włoski tak bardzo nie rzucają się w oczy. Łóżeczko dla nich idealne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie bardziej mi do nich pasuje niż do Kelly, bo Kelly wygląda w nim jakby usiłowała spać w łóżeczku młodszej siostry :-)

      Usuń
  4. Nóżki na gumkach u Mattela! Nie pomyślałabym...
    Żal mi tej niepełnosprawnej usztywnionej po nieudanej operacji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie również, obawiam się, czy ktoś tam po prostu nie pstryknął kleju, w takim wypadku kalectwo będzie chyba nieodwracalne.

      Usuń
  5. Slodkie :) Mnie tez sie ich nazbierala cala gromada ;) Lozeczko swietne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy nie miałam styczności z niemowlakiem Barbie.
    Twoje maleństwa są bardzo uroczę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. blondyneczki słodkie - ale szatynkę to bym chciała!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest ładniejsza od blondynek, to fakt niezbity :-) Napiszę o niej w tym tygodniu.

      Usuń
  8. Nigdy wcześniej nie spotkałam tych laleczek. Same w sobie nie są może zbyt urocze, ale akcesoria maja fantastyczne, chciałabym takie drobiazgi mieć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te akurat są od Kelly i trochę mnie zniechęca, że wściekle różowe.

      Usuń
  9. Nóżki maja rozstaw jak na pampersiarzy przystało :):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, przystosowane do mocno przepełnionych pampersów ;-)

      Usuń
  10. Bobaski urocze, ale te dodatki <3 Sama dopadłam część i wszystkie królicze motywy budzą mój zachwyt :D

    OdpowiedzUsuń

Walking Cat