Dzisiejsza laleczka ma nietypową u Kelly bardzo jasną oprawę oczu:
Zestaw, z którego pochodzi, bardziej kojarzy mi się z wakacjami u babci na wsi, ale pewnie taka interpretacja niezgodna jest z wizerunkiem Barbie, która zaprzyjaźnia się ze zwierzętami w małym zoo, a wakacje spędza wyłącznie w tropikach. Barbie L'il Zoo Pals z 1998 r. - zdjęcie z ebaya:
Przy okazji prezentacji tej małej, piegowatej blondynki pokażę Wam moje stadko zwierzaków w rozmiarze Barbiowym. Niektóre już widzieliście na blogu, część to oryginalne zwierzaki towarzyszące lalkom Kelly. Miśki (za wyjątkiem pand) sobie darowałam, bo to zabawki, nie zwierzaki. Wkrótce pokażę Wam miniaturowe lalki moich lalek Kelly.
Słodkie zwierzaczki. No i co tam małe ZOO, wakacje u babci na wsi, to jest coś.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że coraz mniej jest takich babć na wsi ze świnkami, kurami, gęsiami i możliwością uczestniczenia w oporządzaniu całego stada. W moich czasach to przynajmniej funkcjonowały "wakacje pod gruszą", jak trafiło się na fajną gospodynię, to pozwoliła kury nakarmić i krowę wydoić. A teraz co? Zabiera się dzieci na wakacje do Tunezji i nudzą się jak mopsy przy hotelowym basenie...
Usuńmoje się nie nudziło w Tunezji -
Usuńmoje kreatywnie poszukiwało
dżdżownic w trawniku :)
Ale urocza! bardzo ładnie wygląda! A jakie maświetne zwierzaczki!
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńŚwietny piegusek a jakie bogate "małe zoo":)
OdpowiedzUsuńByłoby pewnie większe, gdyby nie zdolność moich dzieci do przeprowadzania teleportacji akcesoriów lalkowych, które im udostępniam, w ramach rekompensaty za to, że "lalki są mamy i nie wolno".
UsuńKocham świnki i kurczaczki! Nie masz może żabek? Urocza lalka i słodka sesja!
OdpowiedzUsuńNie mam, niestety, ani kurczaków, ani żabek w rozmiarze odpowiednim do wzrostu Kelly. Synowie mają stertę zwierzaków gumowych i Schleicha, ale większość albo za mała, albo za duża do lalek.
Usuńo jaka sliczna a zwierzakowa banda po prostu swietna!!! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńMiniaturowe pieseczki i koteczki są obłędne. Daj znaka, jak trafią Ci się podwójne, a młode nie będą chciały dla siebie.
OdpowiedzUsuńKropiasta dziewunia ogromnie wiosenna.
Świnki i gęś gospodarska w zoo? Gdyby to jeszcze był dzik i bernikla... Chyba kosmita został autorem!
Koty i psy moje młode chcą dla siebie w każdej ilości, ale jakby coś, będę o Tobie pamiętać :-) Kosmita - oj, nie, to raczej znak czasów. W Krakowie mamy zoo i jest w nim takie właśnie "mini zoo" dla dzieci ze zwierzętami gospodarskimi. Pewnie dlatego, że zobaczyć na żywo gęś czy świnkę to coraz większa rzadkość, nawet u babci na wsi.
UsuńŚliczna ! Taka wiosenna, szalenie lubię takie wesołe barwy :) no i blondynka z piegami- to się nieczęsto zdarza wśród małych Kelly :-) hehe ładne stadko tych zwierzaczków Ci się uzbierało !
OdpowiedzUsuńOna wygląda jak kwiatuszek !!! :):)
OdpowiedzUsuńtakim młodym szympansikiem bym nie wzgardziła ♥
OdpowiedzUsuń