Krissy mają unikalny mold, delikatniejszą buzię i szczuplejsze ciałko niż inne oseski, np. prezentowana w zeszłym miesiącu syrenka.
Obie moje dziewczynki mają z tym problem - u jednej gumka się naciągnęła i nóżki są zbyt luźne, druga chyba przeszła jakąś amatorską naprawę, przez co zesztywniała i zatraciła zdolność siadania, a lewa nóżka odstaje koślawo.
Niestety, nie jestem na tyle odważna, by próbować coś z tym zrobić, bo wiem, że musiałoby to się wiązać z "otwarciem" lalki.
Pochodzą w zestawu Barbie & Krissy Stroll'n Play z 2001 r.
Zdjęcia z sieci, niestety dość kiepskie:
Oryginalnie w zestawie była blondynka i szatynka, ja prezentuję identyczne maleństwa. Pomimo, że mam też szatynkę, obie blondynki, z uwagi na swoje kalectwo pewnie u mnie zostaną.
Zaprezentowanie bliźniaczek to również okazja, by pokazać "kultowe" łóżeczko od pierwszej Kelly z 1994 r. - Kelly New baby sister of Barbie:
Wraz z łóżkiem dostało mi się kilka oryginalnych akcesoriów w kolorze wściekłego różu:
Fajne maluszki.
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńUrocze bobaski :-) o i masz to słynne łóżeczko :-)
OdpowiedzUsuńTak, i powiem Ci, że na żywo ono trochę rozczarowuje. Zamiast jednej nogi jest wyjmowana rurka, której zakończenie stanowi zawieszka - karuzelka. Zarówno karuzelka, jak i ta "noga" trzyma się "na słowo honoru" i łóżko jest lekko kulawe.
UsuńNie przepadam za takimi tyciami, ale gratuluję nabytku :)))
OdpowiedzUsuńIch dobrą stroną jest to, że zajmują minimum miejsca :-)
UsuńMają bardzo ładne buzie i nawet wmoldowane włoski tak bardzo nie rzucają się w oczy. Łóżeczko dla nich idealne!
OdpowiedzUsuńWłaśnie bardziej mi do nich pasuje niż do Kelly, bo Kelly wygląda w nim jakby usiłowała spać w łóżeczku młodszej siostry :-)
UsuńNóżki na gumkach u Mattela! Nie pomyślałabym...
OdpowiedzUsuńŻal mi tej niepełnosprawnej usztywnionej po nieudanej operacji.
Mnie również, obawiam się, czy ktoś tam po prostu nie pstryknął kleju, w takim wypadku kalectwo będzie chyba nieodwracalne.
UsuńSlodkie :) Mnie tez sie ich nazbierala cala gromada ;) Lozeczko swietne :)
OdpowiedzUsuńPokaż koniecznie :-)
UsuńNigdy nie miałam styczności z niemowlakiem Barbie.
OdpowiedzUsuńTwoje maleństwa są bardzo uroczę :)
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie :-)
Usuńblondyneczki słodkie - ale szatynkę to bym chciała!!!
OdpowiedzUsuńJest ładniejsza od blondynek, to fakt niezbity :-) Napiszę o niej w tym tygodniu.
UsuńNigdy wcześniej nie spotkałam tych laleczek. Same w sobie nie są może zbyt urocze, ale akcesoria maja fantastyczne, chciałabym takie drobiazgi mieć :)
OdpowiedzUsuńTe akurat są od Kelly i trochę mnie zniechęca, że wściekle różowe.
UsuńNóżki maja rozstaw jak na pampersiarzy przystało :):)
OdpowiedzUsuńTak, przystosowane do mocno przepełnionych pampersów ;-)
UsuńBobaski urocze, ale te dodatki <3 Sama dopadłam część i wszystkie królicze motywy budzą mój zachwyt :D
OdpowiedzUsuń