wtorek, 7 kwietnia 2015

Kelly Sea Pixie przerobiona na zajączka czyli wspomnienie Świąt

Moja najpaskudniejsza Kelly - morska wróżka zyskała nowy wizerunek:



Wiosenne Święta z zimową pogodą do spacerów raczej nie zachęcają, natomiast udało mi się dokończyć kilka rozpoczętych i odkładanych w nieskończoność projektów lalkowych.
Choć w tym wypadku to nie był projekt, to nie było nawet mgliste zamierzenie.
Kostium zajączka miał być prezentem, ale przed świętami się nie wyrobiłam. Bywa. Do kolejnych Świąt daleko, więc nie było sensu, by prezent "czekał". Może by tak nim uszczęśliwić jakąś moją pannę?
Czapkę z uszami dorabiałam na szybko i daleko jej do doskonałości... miała być większa, żeby ukryć różowo - żółte włosy, ale przede wszystkim uszy powinnam była wszyć bliżej.
Ale i tak jest lepiej, moim zdaniem. Bo było tak:


14 komentarzy:

  1. Metamorfoza bardzo na plus ! :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie zrobiłaś tego króliczka, a czapka jest OK :)))
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nooo zdecydowanie lepiej. Najpierw myślałam, że w pierwszym zdaniu przesadzasz. Teraz jako króliczek wygląda całkiem fajnie. No i podziwiam wykonanie, zrobić tak maleńki kombinezon i jeszcze dwukolorowy, z brzuszkiem łapkami i ogonkiem, rewelka.

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczny ten kombinezonik , wróżka jako króliczek prezentuje się znacznie lepiej :):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niestety, zatraciła charakter używanego mydełka ;-)

      Usuń
  5. Ubranko przepiękne! Wiem, jak trudno robi się takie mikro stroje! Jako króliczek dziewczątko wygląda super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, trudno, dlatego robię jeden na pół roku ;-) Dziękuję :-)

      Usuń
  6. Odnalazłaś jej prawdziwe przeznaczenie! Masz talent!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wygląda na zadowoloną, pomimo, że żywot zająca wydaje się taki przyziemny w porównaniu z wróżką ;-) Dziękuję :-)

      Usuń
  7. Świetnie Ci wyszedł, a lalka znacznie zyskała!

    OdpowiedzUsuń
  8. ha, to już mam przedni wzór na krótkouchego :D

    OdpowiedzUsuń

Walking Cat