A może majowe randki w parkach są już passe?
Z wyżej wymienionego powodu przedstawiam panny w zasadzie walentynkowe, ale wpisujące się w miłosny, majowy nastrój.
A nawet nim epatujące.
To epatowanie w stylu człowieka - ulicznej reklamy nie do końca przypadło mi do gustu:
Po zdjęciu połyskujących brokatem tabliczek ukazały się niezbyt atrakcyjne... śpiochy (?):
Tak panny prezentowały się w pudełkach (zdjęcie z ebaya):
Podobają mi się zestawy ubranek dla Kelly z serii Fashion Avenue. Są może trochę przesłodzone, ale dopracowane i spójne stylistycznie.
Panny prezentują sukienki z zestawów urodzinowych:
Dwie pochodzą z tego:
A trzecia z tego:
A teraz zdjęcia indywidualne:
Ruda, wiadomo, ulubiona i o dziwo, wyglądająca wcale nieźle w "spopielaciałym" różowym (tak, wiem, że nie ma takiego koloru, ale ładnie brzmi):
Blondynka a'la Nostalgic Favorites (wciąż brakuje mi dwóch panien z tamtego zestawu):
Niebieskooka i piegowata szatynka w niebieskiej sukience - grubość warkoczy budzi szczery podziw:
Pytanie do władz decyzyjnych stanowczo popieram. Może się oflagujemy i napiszemy na transparentach "Chcemy maja przez 12 miesięcy!"
OdpowiedzUsuńPanienki w nowych strojach wyglądają romantycznie i kusząco. Kto wymyślił te śpiochy, które wręcz przywodzą na myśl konsekwencje majowego zakochania i odstraszają od parkowych randek.
Cóż, może takie właśnie było przekorne/przestrzegające zamierzenie projektanta ;-)
Usuń... bo nie byłoby "Gwiazdki" :)))
OdpowiedzUsuńa tak nawiasem - to ja jestem majowa a na Gwiazdkę imieninowa :)
Wracajac do panieneczek do cudnie je ubralas :)))
Pozdrawiam :)
Dziękuję :-) Gwiazdka, hmm, to jest argument :-) W szkole miałam koleżankę, która urodziła się 24 grudnia i otrzymała imię Ewa. Strasznie się wkurzała, bo rodzina szła na łatwiznę i dziewczyna dostawała zamiast trzech - jeden prezent gwiazdkowo-urodzinowo-imieninowy...
UsuńKolor "spopielaciały" różowy bardzo mi przypadł do gustu :) Dziewczynki są bardzo eleganckie w nowych sukienkach i naprawdę zadziwia, jak ładnie uszyte są te stroje!
OdpowiedzUsuńWiosna, w dodatku pogodna, to chyba najfajniejsza pora roku!
Serdeczności!
Dokładnie tak :-)
UsuńTeraz zdecydowanie lepiej sie prezentuja :)
OdpowiedzUsuńUważam tak samo :-)
UsuńBardzo fajnie je ubrałaś, od tych śpiochów toż lepsze już te "reklamy". Miłego majowania :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńTeraz randkuje się w pubach albo amerykańskich sieciowych kawiarniach... Ja nadal mam sentyment do romantycznych spacerów po parku :-) Lalunie chyba były przeznaczone do wręczania swojej sympatii, a po usunięciu serduszek wyglądają, jakby brały udział w pidżama party ;-) Co nie umniejsza tym uroczym buziom ;-)
OdpowiedzUsuńSieciowa kawiarnia - to przecież niemal jak randka w barze fast food, atmosfera - żadna. Może taka laleczka to całkiem sympatyczna alternatywa dla miśka czy poduszki w kształcie serca ;-)
UsuńGabrysiu, dokładnie... Wszystkie na jedną modłę, kawa kilka razy droższa niż w zwykłej kawiarence, ale modna, i to jest dla większości ludzi ważne. Ja bym się ucieszyła z takiej laleczki na Walentynki :-D
Usuńchoć włoski jak pokręcone czekoladowe lody
OdpowiedzUsuńbardzo mi przypadły do gustu - tym razem to
urocza Blondi z grzyweczką skradła całą uwagę ♥