W moim przypadku były to Kelly księżniczki.
Długo omijałam szerokim łukiem, bo kiczowate, różowe, nudne.
A to przecież taka obfitość, taka różnorodność, taki lalkowy potencjał.
Zwłaszcza te produkowane po 2006, z brokatowym makijażem po same brwi ;-)
Ogłaszam lato porą "ratowania księżniczek". Dopieszczania tych zaniedbanych, przerabiania tych paskudnych.
Będzie różowo. Będzie nudno. A może wcale nie?
Inne lalki też będą od czasu do czasu...
Na początek Shelly razy trzy czyli europejska seria Cinderella z 2005.
Na plus brak makijażu. Na minus delikatne sukienki, które grożą popruciem się od samego oddychania przy lalce.
Dwie mam od dawna, ostatnią - tę w kremowej sukience - znalazłam kilka dni temu na allegro. Na zdjęciu nie prezentowała się zbyt zachęcająco, wydawało mi się, że ma zniszczone włosy. Gdybym nie miała tamtych dwóch, pewnie nie zwróciłabym na nią uwagi. Tym czasem okazała się całkiem zadbaną laleczką.
Za Kopciuszkiem szczerze nie przepadam, z grona księżniczek zawsze wydawała mi się najmniej ciekawa - bezradna i kompletnie bez inicjatywy.
Na korzyść tej małej w trzech wcieleniach przemawia fakt, że ona jakoś niezbyt kojarzy mi się z postacią Kopciuszka. Bardziej... z nieletnią Marią Antoniną?
ooooooo biedny kopciuszek tak od małości w kuchni i przy ggarach!
OdpowiedzUsuńa tak serio- to ładne wszystkie! też bym miała dylemat, którą sobie zostawić
W takich fiu-fiu sukieneczkach to ja nie wiem, jakby ona sobie z tymi garami radziła ;-) Dylemat rozwiązuję w ten sposób, że zostają wszystkie :-)
UsuńNie no takie księżniczki to i ja bym przygarnęła, chociaż generalnie nie mam ciągot księżniczkowych. W kolekcji póki co mam jedną - Śnieżkę od Disney Store. Ale ona nie jest ani różowa, ani nawet blond:)
OdpowiedzUsuńniestety, księżniczki Kelly różowością biją po oczach. Nawet Śnieżka :-)
UsuńŚliczne małe księżniczki:) Nieletnia Maria Antonina - :)na myśl by mi nie przyszło:)
OdpowiedzUsuńTakie "odległe" skojarzenie :-)
UsuńBardzo przyjemne maluchy! Ale nie domyśliłabym się, że to Kopciuszki.
OdpowiedzUsuńMało kopciuszkowe ;-)
UsuńNie dość, że śliczne to jeszcze mają tak ładnie skrojone i uszyte sukieneczki! Ta z fartuszkiem - wymiata!
OdpowiedzUsuńTo prawda, ta z fartuszkiem jest śliczna i dopracowana :-)
UsuńZ całej trójki najbardziej podoba mi się pierwsza panna! Biala
OdpowiedzUsuńBiałą tez widziałam na allegro i faktycznie wydawała się być w gorszym stanie, a wygląda naprawdę ślicznie :-)
UsuńTa biała wygląda najbardziej "po królewsku" :-) Zdjęcie było zrobione pod światło, stąd efekt zniszczonych włosów. Po raz drugi spotyka mnie bardzo miła niespodzianka na allegro, zwykle niestety lalki na zdjęciach wyglądają lepiej niż w rzeczywistości.
UsuńMaria Antonina całą gębą - och, pardon! excusez moi!
OdpowiedzUsuńsukienusia i blond włoski przywodzą te nawet niezbyt
dalekie skojarzenia - gdybyś Jej upięła wysoki kok -
Inni by ujrzeli monarchinię w lot!
mnie ujęła niunia w kreacji z fartuszkiem - miodzio!