Nadrabiam zaległości blogowe.
Było tak:
A tak wyglądała za czasów świetności (zdjęcie ze strony lilfriends.net):
Kelly as Petal Princess in Rapunzel z 2001, reedycja w roku 2003 w ramach serii Fairy Tale. To stożkowate nakrycie głowy gdzieś mi się poniewiera, ale jakoś nie chciało mi się przykładać do szukania.
Ta księżniczka przeszła ekspresową przemianę, po prostu odprułam wszystkie ozdoby z różowej sukienki, dodałam szarfę i kapelusz.
Stan przejściowy:
Efekt końcowy:
Ośmielę się zaryzykować stwierdzenie, że teraz wygląda bardziej "książęco".
Princesa jak się patrzy :D Urocza :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
Usuńooo No pewnie, że teraz wygląda bardziej "książęco"!!! =)
OdpowiedzUsuńTeż mi się tak wydaje :-)
UsuńPrześliczna mała dama! Dziewczęca i elegancka!
OdpowiedzUsuńSama zrobiłaś to cudne nakrycie głowy?
Nakrycie głowy jest plastikowe, nie pamiętam, skąd je mam, ale z pewnością ma swoje lata, ja dorobiłam tylko wstążkę :-)
UsuńBardzo fajne :-)
UsuńTwoja wersja zdecydowannie bardziej mi sie podoba :) Wydaje mi sie ze tez u mnie gdzies stoi ta laleczka..
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńO proszę jaka przemiana, z kiczowatej dziewczynki zmieniła się w prawdziwą, elegancką małą damę :) Stwierdzenie co za dużo to niezdrowo bardzo tu pasuje. Skromność nie potrzebuje wielu zdobien :)
OdpowiedzUsuńDokładnie :-)
UsuńNo! I tak ją powinni wykonać! Super!
OdpowiedzUsuńJakoś na taki "skromny" ubiór Mattel rzadko się decydował...
UsuńAle super w tych nowych ciuszkach :-)
OdpowiedzUsuń