Nie będzie podsumowań, bo to jeszcze nie jest "okrągła" rocznica. Poza tym, w tym momencie mojego życia to nie byłoby budujące podsumowanie.
Oględnie mówiąc, ostatnie miesiące niewiele przyniosły w moim życiu dobrego, co pewnie skutkuje moim kwaśnym nastrojem w sieci. Dziwna rzecz, starzeję się, a z roku na rok wcale nie czuję się mądrzejsza.
Jedyne, co pewne w życiu, to zmiana. Dziś jest tak, jutro będzie inaczej. Banalne, prawda? Ale kiedy jest kiepsko, ten banał potrafi skutecznie poprawić nastrój.
Dość było osobistych wynurzeń na tym blogu, w założeniu przecież lalkowym.
Niech przemówią lalki.
Mattel praktycznie co roku wypuszczał na rynek serię lalek urodzinowych.
W błyszczących, szeleszczących i obszytych tiulem sukienkach, z kartonowymi czapeczkami na głowie.
W roli solenizantki występuje dziś panna z mojej wish listy - śliczna Kelly Jumpin' Fun Castle z 2002 roku.
Reszta lalek to raczej przypadkowe zakupy, poza rudowłosą i ciemnoskórymi, oczywiście.
Tak czy inaczej, małej Kelly udało się dziś zgromadzić dziewięć koleżanek, sporo prezentów i cały stół słodkości:
Deidre z 1996 r.:
Tori Birthaday Party z 2006 r.:
Oraz Deidre, trzecia laleczka z pięciopaku Birthaday Bunch:
Pomimo upału, maluchy nie traciły dobrego humoru, apetytu i energii do zabawy :-)
100 lat Gabrysiu w szczęściu, zdrowiu! Dużo pomyślności Ci życzę, spełnienia marzeń, nie tylko tych lalkowych :)))
OdpowiedzUsuńGorące pozdrowienia dla Ciebie i szalenie uroczych gości na przyjęciu urodzinowym! Maluchy są naprawdę boskie!
Wszystkiego najlepszego!!! Jumpin fun to wspaniałe uczczenie dzisiejszego święta:)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego!!! spełnienia marzeń w życiu osobistym i w hobby!
OdpowiedzUsuń....i ja także życzę wszystkiego najlepszego!
OdpowiedzUsuńPS: prześliczna ta Twoja ruda pieguska :)
Wszystkiego naj...lalkowego i nie tylko :) Spełnienia marzeń i zmian tylko na lepsze! Prawdziwe urodzinowe party :) Belinda z 2001 to moja faworytka z tego postu, ma prześlicznie ułożoną fryzurkę i oczywiście piękną, radosną buzię :)
OdpowiedzUsuńno to w takim razie, wszystkiego :) lepszego
OdpowiedzUsuńZ okazji urodzin moc serdeczny zyczen!!!
OdpowiedzUsuńCala gromadka Kelly jest przecudna!!! :)
Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin. :)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się te lalki bo już od jakiegoś czasu myślę nad zakupem jakieś dzieciopodobnej
Jejku! Spóźnione, ale bardzo szczere: WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!! w każdej dziedzinie.
OdpowiedzUsuńTwojego bloga bardzo cenię za tematyczną wiedzę, piękny język i właśnie za ten rys osobisty, co sprawia, że zaglądam tu z przyjemnością :-)
Pociesz się przekornie, że ja miałam wybitnie podłe półrocze ;-)))
Odkryłam, że moja czarnowłosa Belinda ma jednak oryginalny strój, za to Mulatkę z pięciopaku, ktoś przebrał w ten fioletowy. Ale po prostu zwaliła mnie czarnulka w błękitach z tym nieco nierzeczywistym spojrzeniem japońskiego elfa. Jaka ona piękna!!!!