poniedziałek, 24 listopada 2014

Tommy Hansel 2000

Lalek z kolekcjonerskiego zestawu Tommy & Kelly Hansel & Gretel z 2000. Czyli po prostu Jaś z zestawu Jaś i Małgosia:

W dzisiejszych czasach dzieciom serwuje się bajki wyzute z jakiejkolwiek przemocy, a klasyczne baśnie przerabiane są na bezstresowe. Tak, efekt końcowy bywa atrakcyjny wizualnie, bijatyki - jeśli pojawiają się w bajkach - bardziej bawią niż przerażają młodego widza, a bardziej drastyczne motywy są pominięte.
Tymczasem większość baśni, które spisali bracia Grimm, wywodzących się z tradycji ludowej, ocieka okrucieństwem. Dobro zwycięża, ale trup ściele się gęsto. 
Jaś i Małgosia to nie tylko opowieść o parze dzieci, które zabłądziły w lesie i spotkały złą czarownicę - czyli jakże wychowawcza opowieść o tym, że nie należy oddalać się od rodziców i samowolnie odwiedzać atrakcyjnie wyglądających miejsc, tudzież częstować się słodyczami niewiadomego pochodzenia  (domek czarownicy). Dziś mało kto pamięta, że Hansel i Gretel zostali porzuceni w lesie przez ojca i macochę w czasach wielkiego głodu, a wizja domku z ciastek była prawdopodobnie halucynacją z głodu. Dalej już wiadomo - czarownica, a może tylko samotna, starsza kobieta, która również była głodna. Zjadanie dzieci w czasach głodu nie było praktyką odosobnioną i nie miało miejsca tylko w Średniowieczu.
Brr... 
Jestem dorosła, a i tak ciarki przechodzą mi po kręgosłupie.
Mogę sobie narzekać, że gwałcona jest klasyka, ale chyba nie zdecydowałabym się opowiadać tej baśni w wersji oryginalnej kilkuletniemu dziecku. 
Jaś w wersji mattelowskiej wygląda na dobrze odżywionego chłopca. Jest rumiany i pogodny:




Jutro zaprezentuję Małgosię.

5 komentarzy:

  1. Tak jest rumiany i pogodny, a także wygląd jakby miał ochotę zaraz coś spsocić :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Makabryczna wersja.. też mnie ciarki przeszły.. słyszałam, że bajki braci Grimm zostały ,, osłodzone'' na potrzeby naszych czasów, ale nie wiedziałam, że aż tak..
    Chłopczyk śliczny, szalenie podoba mi się jego wdzianko :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hmm rumiany, dobrze odżywiony. Taki do schrupania.
    Śliczne stroje.

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne stroje:)
    Kiedyś jakiś tata się oburzył, bo przeczytał bajki braci Grimm . Mam w domu i te i te osłodzone. Pamiętam obcinane palce i pięty w Kopciuszku i ptaki wydziobujące oczy.

    OdpowiedzUsuń
  5. ha, właśnie nieznajomość prawdziwych przekazów sprawia, iż dotąd pokutuje powiedzenie
    "włóż to między bajki" oraz "to bajeczki dla małych dzieci" - podczas gdy były one w dużej
    mierze odbiciem rzeczywistości nie zawsze sielankowej, choć często w metaforycznym
    sosie ale z wątpliwym na nasze dzisiejsze standardy morałem też... ;D
    a takich "pluszaków" to mogę domagać się regularnie co tydzień, bo to miód na stresss...

    OdpowiedzUsuń

Walking Cat