Dotarła o dwa tygodnie za późno, żeby załapać się na halloweenową imprezę. Druga Dynia w moich zbiorach - Kerstie z serii Halloween Party z 2004 r. Ma niesamowite włosy, doliczyłam się pięciu odcieni, choć wymagają one jeszcze trochę troski. Wszystkie lalki z tej serii miały wspaniałe włosy, czekoladowowłosa Kelly AA jest na mojej wish liście, ale nie łatwo na nią trafić. Póki co podziwiam małą Kerstie, która w pudełku wygląda nijako, a pełną krasę prezentuje dopiero po zdjęciu dyniopodobnej czapki:
O jaka ładna :) strasznie mi się podobają te Halloweenowe serie ! Nikki Pumpkin będzie miała teraz koleżankę :D
OdpowiedzUsuńZabawny ten dyniowy kostium. Szkoda, że się spóźniła, ale to nic, za rok znów będzie Halloween.
OdpowiedzUsuńSliczna! taka cala w odcieniach pomaranczy :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńGenialna :) Moja córa była taka dyńką w poprzednim roku:)
OdpowiedzUsuńSuperowa! Dzięki Tobie odkryłam jak ciekawe moga być lalkowe maluszki! Rewelacyjna!Włosy ma faktycznie czaderskie!
OdpowiedzUsuńTe maleństwa są takie słodkie a pomysły z ich wdziankami są fantastyczne!
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Ollą123 - pomysły fantastyczne :) przy czym nie tracą swojego uroku :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)