Kolejny słodziak na różowo. Posiłkując się translatorem dowiedziałam się, że jej nazwa oznacza "wiosenne gry".
Zdjęcie w pudełku ze strony lilfriends.net:
Skoro nie można zaprzeczyć, że panna ma coś wspólnego z wiosna - prezentuję ją w najbardziej stosownym czasie, poza tym to laleczka dość trudna do zdobycia - wydana tylko i wyłącznie na rynek włoski.
Różne sprawy wciąż skutecznie odciągają mnie od lalkowania i blogowania.
Cóż, miewamy w życiu czasy bardziej lub mniej lalkowe i chyba nie ma w tym niczego nienaturalnego.
Patrzę na stare wpisy na blogu i nie wiem, czy mnie to dziwi, czy przeraża, że rok temu potrafiłam wyprodukować kilkanaście notek w ciągu miesiąca. A w tym roku przegapiłam drugie urodziny bloga :-(
Ogródek jako tło dla lalek też niewiele się zmienia.
Moje próby ogrodnicze jak dotąd nie można określić mianem udanych. Zamarzył mi się winobluszcz jako naturalny płot naszego ogródka. W miejscu, w którym mieszkałam poprzednio, winobluszcz rósł na ścianie kamienicy i po kilku latach sięgał do drugiego piętra. Posadziłam. Poczerwieniał i zmarniał. Szafirki regularnie podgryzał mój kot. Też zmarniały. Buuu...
Jedyne, co dobrze rośnie to bluszcz. Nawet udało mi się go rozsadzić.
Cóż, podobno najlepiej uczyć się na błędach - a poza tym muszę iść na ogrodniczy kompromis. Albo trawnik do zabawy dla dzieci albo wypielęgnowane rabatki. Jedno z drugim trudno pogodzić.
Ostatecznie, stokrotki i mniszki to też kwiaty, prawda?
Potrzebę odgrodzenia się od świata ścianą roślin chyba odpuściłam. Problem z psami się skończył, a przed dziećmi z sąsiedztwa nie zamierzam się grodzić, bo zaczynają przyjaźnić się z moimi.
Poza tym wspomniany winobluszcz czy jakikolwiek krzew potrzebuje paru lat, by osiągnąć przyzwoite rozmiary. A ja nie wiem, czy za parę lat będę jeszcze mieszkać w tym kraju, a co dopiero w tym ogródku.
Może kupię parę donic z bratkami, a jesienią wsadzę jakieś kwiaty cebulkowe, żeby jednak następnej wiosny powitały nas kolorami?
Stokrotki i bluszcz stanowią przepiękne tło dla wiosennej panienki. Ogrodniczymi porażkami się nie przejmuj, trochę cierpliwości i z czasem wszystko samo zacznie rosnąć i kwitnąć, a Ty nabierzesz wprawy. Moja mama mawiała, że z roślinkami trzeba rozmawiać. Postaraj się o kilka bylin, które nie wymagają szczególnej opieki, a ogródek nabierze barw.
OdpowiedzUsuńChyba muszę zadbać o lepszą ziemię, bo na tej niewiele wyrośnie, wydaje mi się, że winobluszcz posadziłam za wcześnie i po prostu przemarzł, a kotu muszę zakładać kaganiec ;-) Pewnie z czasem nabiorę wprawy i doświadczenia, tylko póki co, patrzenie na więdnące rośliny, którym nijak nie umiem pomóc jest bardzo przygnębiające.
UsuńGratulacje z okazji 2-giej Rocznicy Bloga! Niemożliwe, jak ten czas leci!
OdpowiedzUsuńPanienka Włoszka jest śliczna i do twarzy jej z tymi kwiatuszkami :)))
Ogrodem się nie martw... fakt, że dzieci się w nim dobrze bawią jest dobrym argumentem :-)
Dziękuję :-) A mnie się czasem wydaje, że piszę go już dziesięć lat ;-) Dzieci mają świetnie, bo nie tylko ogródek, ale cały teren jest ogrodzony, więc bezpiecznie można biegać, grać w piłkę, bawić się w chowanego. Ja "wychowałam się" na podwórku i bardzo współczułam moim dzieciom dotychczasowego braku takiej możliwości.
UsuńGratuluje rocznicy :) laleczka jak zwykle super <3
OdpowiedzUsuńDziękuję podwójnie :-)
UsuńMały cukiereczek :)))))
OdpowiedzUsuń100 lat 100 lat :))))))))))))
Dziękuję :-) Ale... blogowania czy życia? ;-)
UsuńUrocza kruszynka, gratulację z okazji drugiej rocznicy! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :-)
UsuńWinobluszcz naprawdę szybko rośnie, musiałaś trafić na źle ukorzenioną sadzonkę. A jesteś pewna, że padł na amen? Może tylko zgubił liście?
OdpowiedzUsuńJa swój hoduję w wiadrze w loggi. Dobrze przezimował.
Polecam Ci różne rojniki i rozchodniki. Są tanie, nie wymagają praktycznie niczego z wynikiem minimum słońca. No i skala większości z nich odpowiednia dla lalek ;-)
Ja mam nadzieję, że będę za parę lat mieszkała w Polsce, bo wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma, choć nie wiem, czy będę za parę lat żyła... ;-S.
Lalunia wiosenna i taka śliczna. Każda z nich zyskuje bez nadmiaru włosów.