piątek, 24 czerwca 2016

Początek wakacji z makami w tle.

Wreszcie wakacje! Cieszę się jak niezbyt pilny uczeń ;-) Wczoraj jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki dwa moje problemy się rozwiązały - odebrałam wyniki badań i dostałam (mocno spóźniony) przelew.
Uff...
Wszystko zmierza ku lepszemu :-)
Pod naszym płotem zakwitł mak. Zakwitł po drugiej stronie, na tzw. "ziemi wspólnej" i jakimś sposobem oparł się niedawnemu koszeniu trawnika. A może pan z kosiarką też uległ jego urokowi i postanowił darować mu życie? Jakoś rzadko ostatnio widuję maki, a w mieście - to chyba unikalny widok. Mak spodobał się mojej lalce - jest pewne podobieństwo - wydaje mi się, że panna w poprzednim wcieleniu mogła być kwiatuszkiem





Lalka to dziewczynka z serii Happy Family, więcej pisałam o niej tutaj

12 komentarzy:

  1. Jak się robi, żeby kursor był kotem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, już nie pamiętam. Napisz do Kelly/Shelly, to ona podesłała mi adres strony, skąd można sobie takie zabaweczki ściągnąć.

      Usuń
  2. panienka sama jako ten kwiatuszek :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Bajkowa makowa dziewczynka! Śliczna! Dobrze, że maczek uszedł z życiem :-)
    Pozdrawiam bardzo serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudna makowa panienka :) jak z dobranocki :))))) potrzebny jej tylko do kompletu motyl Emanuel :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdybym nie miała permanentnego lenia do szycia, pewnie mogłabym podarować jej towarzysza - motyla. Ech, może kiedyś :-)

      Usuń

Walking Cat