wtorek, 13 października 2015

Siostry. Stacie & Kelly Camping Set 2009.


O młodszej z sióstr czyli Kelly pisałam we wrześniu ubiegłego roku, o tutaj.

Wtedy jeszcze lalki Stacie niezbyt mnie interesowały. Ale teraz coraz częściej ulegam ich urokowi, a wdzięku tej piegusce nie sposób odmówić:

Z pewnością tych dwóch dziewczyn nie będę rozdzielać. Mattel zadbał o ich więź. Siostry mogą patrzyć na siebie i jest to bardzo fajne. Starsza wydaje się patrzyć z czułością, młodsza z odrobiną przekory. 
Pogoda nie zachęca do spacerów i fotografowania lalek w plenerze. Wczoraj przez większą część dnia padał deszcz ze śniegiem. Dziś śnieg stopniał, ale nieprzyjemna wilgoć w powietrzu i mgła utrzymywały się przez cały dzień. Jesteśmy na dodatek wszyscy trochę przeziębieni, ale to dopiero pierwsza choroba w tym roku szkolnym, na dodatek taka niepoważna, więc może rekordu z zeszłego roku nie pobijemy ;-)
Skoro październik skąpi nam babiego lata, Stacie i Kelly pozują na tle jesiennej fotografii, bez konieczności ubierania zimowych ubrań i czapek: 




Dogrzebałam się do informacji, że siostry występowały nie tylko w dużych zestawach z Barbie, Skipper i samochodem kempingowym, były też takie dwupaki:

13 komentarzy:

  1. Uwielbiam takie rodzinne powiazania lalkowe :) Świetnie się razem prezentują. Starsza siostra jest przeurocza, ten słodki uśmiech, no i to spojrzenie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda? Ma mądre, uważne spojrzenie, widać, że troskliwa z niej siostra. Też lubię lalkowe rodzeństwa, może dlatego, że sama siostry nie miałam :-)

      Usuń
  2. Cudne sa te twoje :) Moje maja zmasakrowane grzywki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wielka szkoda, wycięte grzywki to zmora, może pomogłyby jakieś opaski?

      Usuń
  3. Lalkowe rodzeństwo to fajna fabuła dodana do zabawek. Siostry urocze i chwytające za serce, jak zawsze♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Obie wyglądają uroczo.
    Kiedyś zastanawiałam się nad zakupem podobnej Stacie jednak zrezygnowałam na rzecz innej lalki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Ja ostatnio, jak trafię na Stacie, to nie umiem sobie odpuścić ;-)

      Usuń
  5. milusia parka bez dwóch zdań!

    OdpowiedzUsuń
  6. Urocze siostrzyczki ! Może kiedyś sama sobie sprawię taką nowszą Stacie :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Kocham Stacie. Pamiętam jak się cieszyłam z reaktywacji tej postaci. Była to krótka radość, bowiem nowe przypominają dawne Skipki. I znów ta pogoń za dorosłością, wszystko coraz wyższe, metrykalnie coraz dojrzalsze.
    Nie wiedziałam, czemu ona patrzy w bok. Nie mam tej malutkiej. Ale to super pomysł!
    PS. Życzę Wam dużo zdrowia.

    OdpowiedzUsuń

Walking Cat