Do garniturów dla małych chłopców mam dość ambiwalentny stosunek, moi synowie ich nie znoszą. 6-latek w garniturze wygląda słodko, ale zarazem trochę przebrany za dorosłego. Stroje mattelowskich Tomków są bardzo odświętne, błyszczące, można by powiedzieć: przesadzone. Jak różowe i brokatowe sukienki Kelly. Ale świat lalek rządzi się swoimi prawami.
A teraz po kolei.
Pierwszego od lewej, Ryana z zestawu z Kenem "Groom Ken & Ringbearer Tommy" z 2006 r. już pokazywałam na blogu. Odróżnia go kolor włosów i fryzura odmienna od tych tradycyjnych, Tomkowych, typu "wkładamy garnek na głowę i obcinamy wszystko co wystaje poza jego zarys":
Zdjęcia w pudełkach tradycyjnie ze strony lilfriends.net, wszyscy moi dzisiejsi panowie byli rozpudełkowani:
Tommy Li'l Gentleman z fajnej serii All Grown Up z 2002 r., trafił do mnie trochę zabiedzony, w koszuli popapranej pisakiem i bez marynarki. Niestety, koszule trzech moich eleganckich Tomków są wszyte w spodnie i pozbawione rękawów (oszczędność materiału, czy troska o to, by koszula "dobrze leżała"?). Z tego powodu bez marynarki raczej nie nadają się do pokazywania:
Trzeci Tommy to performer cyrkowy (czy jak to tam się nazywa - nie wiem, bo nie chodzę do cyrku): Tommy Ringmaster z serii Circus z 2000. Była też wersja z garnkiem na głowie w dosłownym tego słowa znaczeniu, to znaczy Tommy miał gumowy cylinder. Pewnie nie zwróciłabym uwagi na tego malca, gdyby nie jego błagalne spojrzenie dużych oczu "przygarnij mnie":
I wreszcie mój ulubieniec z tego stadka, Tommy z zestawu z Kelly, Stacie i Barbie "Evening Recital" z 2000. Mam jego małą siostrę. Chłopaczek wydaje mi się najbardziej wyrazisty i najbardziej dziecięcy w lekko przykrótkich spodniach, wzorzystej kamizelce i bez marynarki:
Dziękuję za wszystkie miłe i serdeczne wpisy pod poprzednim postem. Jakoś nie mogłam zebrać się, żeby odpowiedzieć na każdy komentarz z osobna. Ogólnie nadal mój własny blog lekko mnie odrzuca, ale jest lepiej. Licytuję Kelly z mojej wish-listy na ebayu. Za trzy dni dowiem się, czy mi się udało. To oznacza chyba, że powoli wracam do lalkowego świata.
... ale z nich wspaniali "Gentelmeni" - łał :)))
OdpowiedzUsuńPrawda? :-)
UsuńMnie zdecydowanie właśnie pierwszy chłoptaś, Ryan przypadł do gustu, własnie dzięki swojej fryzurce. Ubranka wszystkich chłopców bardzo sympatyczne.
OdpowiedzUsuń"Bo ja taki nieuczesany" ;-) Chłopak dał się ubrać w garnitur, ale skłonić do wizyty u fryzjera już się go nie udało :-)
Usuńpiekni chłopcy! super wyglądają!
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
Usuńmali eleganci :)
OdpowiedzUsuń10 cm czystej elegancji :-)
UsuńW dzisiejszych czasach "na galowo" już chyba nie istnieje - 1 września na ulicach widziałam raczej czarno-białą rewię mody niż koszulę i spódniczkę bądź spodnie. Kiedyś to było nie do pomyślenia.
OdpowiedzUsuńA wszystkich Tomków od razu wyobraziłam sobie, jak trzymają welon panny młodej na ślubie, tacy są eleganccy ;-)
dokładnie - ciężko z tą galą - i może właśnie dlatego
Usuńna niektórych weselach ludziska aż przesadzają w
drugą mańkę :)
o drużbach też pomyślałam...
Kiedyś wiele rzeczy było nie do pomyślenia. Chyba się starzejemy ;-) Teraz najważniejsze, to być cool i trendy, nawet (zwłaszcza) 1 września. Duży welon musiałby być :-)
UsuńAleż oni wszyscy są uroczy ! Choć me serce najbardziej podbił chyba Ryan :) ma rewelacyjne włosy, no i jaki garnitur...
OdpowiedzUsuńWidać, mężczyźni wolą blondynki, a kobiety - ciemnowłosych ;-)
UsuńKażdy z nich jest taki uroczy, że nie umiem się napatrzeć! Ciemnowłosy, z przemiłą buzią i fryzurą, najbardziej chyba podbił moje serce :-)
OdpowiedzUsuńI tak ma być ;-) Dziękuję bardzo i pozdrawiam :-)
UsuńGdyby mi ktoś dawał jednego z tych chłopców, miałabym problem z wyborem ;-). Albo pierwszy, albo ostatni... Ale każdy cudny. Takie kolorowe kamizelki nosiłam na początku studiów do białej bluzki z żabotem i czarnych spodni. To był dopiero strój mega - galowy! ;-D.
OdpowiedzUsuńJak pogrzebię w odmętach pamięci, to też miałam kolorowe kamizelki, nawet dwie, made in India, a nosiłam do czego się dało :-)
UsuńBardzo eleganccy panowie- wyglądają jak na jakimś święcie w przedszkolu- "Dzień matki" na przykład?
OdpowiedzUsuńMoich synów to nawet na Dzień Matki nie dałoby się wcisnąć w coś podobnego. "Gdzie moja bluza i dżinsy"?
UsuńWspaniały zbiór małych elegantów :) Sama nie wiem, który podoba mi się najbardziej, dobrze, że nie muszę wybierać :P
OdpowiedzUsuńNie musisz ;-) Dziękuję bardzo :-)
UsuńWspaniały zbiór małych elegantów :) Sama nie wiem, który podoba mi się najbardziej, dobrze, że nie muszę wybierać :P
OdpowiedzUsuńWspaniały zbiór małych elegantów :) Sama nie wiem, który podoba mi się najbardziej, dobrze, że nie muszę wybierać :P
OdpowiedzUsuńPiękny ten Ryan, bardzo zazdroszczę kolekcji, mi się udało ostatnio kupić Tommy Pilot, też rozpakowany, ale w idealnym stanie ;) gdyby chciała się Pani pozbywać jakiegoś Ryana - proszę o kontakt, to jedyna laleczka brakująca mi do kompletu Happy Family :)
OdpowiedzUsuńPiękny ten Ryan, bardzo zazdroszczę kolekcji, mi się udało ostatnio kupić Tommy Pilot, też rozpakowany, ale w idealnym stanie ;) gdyby chciała się Pani pozbywać jakiegoś Ryana - proszę o kontakt, to jedyna laleczka brakująca mi do kompletu Happy Family :)
OdpowiedzUsuń