A tak wyglądał zestaw - zdjęcie ze strony lilfriends.net:
Kruszą serca swoim niekwestionowanym urokiem. Mają niecałe 11 cm. Mogą być zajączkiem, kotkiem, księżniczką lub po prostu małą dziewczynką. Mattelowskie małe siostry Barbie, których produkcja ustała w 2009 roku. To o nich jest ten blog. Jestem ich zbieraczką, a także matką, żoną, kobietą z "dziestką" na karku... która wciąż szuka i próbuje pokochać małą dziewczynkę w sobie.
niedziela, 3 sierpnia 2014
Miranda Luv Me 3 2008
Pyzata, rudowłosa i piegowata Miranda z zestawu z króliczkami - Luv Me 3 z 2008 r. Panna ma nowy mold wprowadzony przez firmę Mattel w 2007 roku. Tzw. Kelly no neck - bez szyi. Jest szczuplejsza niż wcześniejsze laleczki Kelly i trochę nieproporcjonalna. Szyi zdecydowanie brakuje. Wygląda ładnie, jak siedzi, gorzej - kiedy stoi. Nie mam jej oryginalnych króliczków. Okazało się również, że w stadzie plastikowych i gumowych zwierzątek moich dzieci nie ma ani jednego kicającego stworzenia - przerobiłam ją więc na idylliczną pasterkę z barankiem:
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Lubię rude i piegowate.
OdpowiedzUsuńPieguski są zdecydowanie najlepsze - zawsze wyglądają jak takie kochane urwisy :)
OdpowiedzUsuńśliczna pyza :) i to lubię, kiedy lalki się czymś wyrózniają !
OdpowiedzUsuń