środa, 7 maja 2014

Kelly Victorian Holiday

Trudno jest podjąć decyzję od której lalki rozpocząć opisywanie kolekcji. Od najstarszej, od najbardziej lubianej, od najcenniejszej?
Czy kolekcja to właściwe słowo? Kolekcjonerskich Kelly jest niewiele, może kilkadziesiąt i nie stanowią one priorytetów na listach "poważnych" kolekcjonerów lalek.
Przede wszystkim pozostanę przy nazwie Kelly, bo Shelly to nazwa używana w Europie, a więc ma charakter wtórny.
Poza tym kolekcjonerem nie jestem. Nie czuję się. Kolekcjonerem jest osoba, która zbiera Barbie z kolekcjonerskich edycji. Wydaje na lalkę kilkaset złotych i nigdy nie wyjmuje jej z pudełka.
Ja każdą lalkę muszę obejrzeć, powąchać, uczesać. Dlatego, aby uniknąć profanacji kupuję zwykle te już "odpudełkowane".
W takiej formie trafiła do mnie ta mała, bez pudełka, choć w absolutnie idealnym stanie.
W urzekającym, oryginalnym ubranku.
Kelly z zestawu Victorian Holiday Barbie & Kelly z 2000 roku:


Tak prezentowałaby się w pudełku razem ze starszą siostrą:
A tak na promocyjnym zdjęciu:
(dwa ostatnie zdjęcia pochodzą z serwisu e-bay)

2 komentarze:

  1. Jest perfekcyjna w każdym calu, chyba najbardziej dopracowana Kelly jaką widziałam :) prawdziwa perełka!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale cudna!!! to druga ,ktora przeogromnie mi sie podoba!!!

    OdpowiedzUsuń

Walking Cat