Mam chwilkę czasu, bo mąż wyszedł na dworzec odebrać pasierba i jego narzeczoną, więc wrzucam zrobione dziś na szybko zdjęcie Chelsie z serii bożonarodzeniowej. Chelsie choinka pozuje w towarzystwie naszej symbolicznej choinki w starym mieszkaniu. Mniej symboliczna, taka prawdziwa i duża, stanęła dziś w niemal pustym jeszcze, nowym mieszkaniu.
Jedną nogą w starym mieszkaniu, drugą w nowym. Cóż, te Święta z pewnością będą u mnie... nieszablonowe.
Wrócę koło Nowego Roku.
Radosnych Świąt!
Kruszą serca swoim niekwestionowanym urokiem. Mają niecałe 11 cm. Mogą być zajączkiem, kotkiem, księżniczką lub po prostu małą dziewczynką. Mattelowskie małe siostry Barbie, których produkcja ustała w 2009 roku. To o nich jest ten blog. Jestem ich zbieraczką, a także matką, żoną, kobietą z "dziestką" na karku... która wciąż szuka i próbuje pokochać małą dziewczynkę w sobie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Chelsie śliczna !!!! Wesołych świąt i fajnie, że już w nowym domku :)
OdpowiedzUsuńZdrowych i pogodnych Swiat <3
OdpowiedzUsuńZdrowych, pogodnych i mino wszystko, wesołych Świąt :)
OdpowiedzUsuńDobrych, radosnych Świąt! Może niezbyt spokojnych, ale wszystko unormuje się z czasem.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!
Radosnych Świąt w Nowym Domu !!! :):)
OdpowiedzUsuńŚwięta może i nieszablonowe, ale za to otwiera się przed Tobą nowy rozdział. Mam nadzieję, że nowy dom będzie spokojnym i ciepłym azylem dla Was wszystkich :)
OdpowiedzUsuńUrocza z niej lala. Mam nadzieję, że już obiema nogami i bezproblemowo na nowym. Serdeczności!
OdpowiedzUsuńUrocza z niej lala. Mam nadzieję, że już obiema nogami i bezproblemowo na nowym. Serdeczności!
OdpowiedzUsuń